Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2022

Kiedy odchodzi przyjaciel. Refleksje o śmierci zwierząt domowych.

Kiedy odchodzi przyjaciel. Refleksje o śmierci zwierząt domowych— to pozycja, która złapała moje serce, ścisnęła mocno, mocniej niżbym tego chciała i wycisnęła z niego więcej niż kiedykolwiek bym się spodziewała. Łez. W trakcie lektury siedziałam i przytulałam moje koty, płacząc i myśląc o tym, że oprócz tego, że boje się o ich śmierć normalnie, dodatkowo, jest mi przykro… bo myślałam o tych wszystkich zwierzętach i ich właścicielach, którym kiedyś pękło i w przyszłości znowu, pęknie serce. Spodziewałam się, że ta książka da mi ukojenie. Że otuli kocykiem i powie „hej, każdy kiedyś umrze, ale nie martw się, twoje koty odnajdą cię po drugiej stronie…”. Jak ja się pomyliłam. Owszem, bardo dużo dała mi ta książka, ale wzruszeń i przemyśleń. Nie otuliła i nie podała ręki by pomóc mi wstać. Ona podała mi wskazówki, jak przeżyć życie z moimi kotami i jak próbować się przygotować do ich odejścia. Jak odrzucić egoizm i być dla nich nie tylko gdy żyją, ale zwłaszcza w momencie, gdy będą ...

Genialna! 16 tom przygód Felixa, Neta i Niki!

Jest to już 16 tom (PIERWSZA CZĘŚĆ) przygód paczki przyjaciół a ja… cóż. Ja dopiero zaczęłam z nimi się zapoznawać. Gdy dostałam do recenzji tom 16, postanowiłam nadrobić pozostałe, by być możliwie jak najlepiej zaznajomiona z serią i udało mi się już w niej zakochać.  Prawdą jest, że trójka przyjaciół od razu skojarzyła mi się z Harrym, Ronem i Hermioną (w kilku kwestiach), ale nic innego tak naprawdę nie jest powiązane (no, może oprócz dwóch rzeczy, ale to totalnie było by naciągane, gdybym się miała do tego przyczepić).  Kto zna bohaterów, ten wie, że nic im nie jest groźne. Czy to walka z niewidzialnym wrogiem, czy lot do… Azji!  Jedni uważają, że z serii można wyrosnąć, inni, sceptycy, że niemożliwym jest to, co wyczynia ta grupka przyjaciół a ja napiszę tylko: to fantastyka dla młodzieży! Jeśli Kosik, postanowił obdarzyć dzieciaki nadnaturalnymi zdolnościami, inteligencją itd. To miał do tego prawo i, co najważniejsze, zrobił to bardzo dobrze! Książka bawi, rozczula...

Dla kogoś, kto lubi książki z dużą czcionką ;)

  Jeszcze chwilę — Liliana Fabisińska, Maria Fabisińska. Historia kilku przyjaciółek, z których każda boryka się ze swoimi osobistymi problemami. Relacje matki z córką, żony z mężem… kochanki, zdrady, zawiść, przyjaźń.  Tutaj przeplata się wszystko. Jeśli lubicie książki życiowe, ta zdecydowanie będzie dla was. Okruszona humorem, momentami wzruszająca. Dająca nadzieję, chociaż przez bardzo długo myślałam, że skończy się zupełnie inaczej. Moim zdaniem mało jest tego typu literatury, gdzie ktoś opisuje życie kobiet +45. Dlaczego tak jest? Czemu skupiamy się głównie na osobach młodszych?  Życie nie kończy się w wieku 50,60,70,80 nawet 90 lat. Jeśli ktoś ma siłę i chęć to wszystko może przyjść nawet w tak zwanej jesieni życia :).  Na nic nie jest za późno.  Życzę każdemu, niezależnie od wieku, żeby nie bał się tego, co przyniesie mu los. Kto wie? Może w wieku 90 lat znajdziecie „miłość swojego życia”?  Wielkim plusem tej książkim, jest zdecydowa...

Brutalna zbrodnia - Miasteczko Twin Falls

  Miasteczko Twin Falls — Loreth Anne White Słuchacie podcastów? Ja uwielbiam to robić, zwłaszcza związanych z true crime. Co w nich jest takiego niesamowitego? Moim zdaniem to, że po latach można odgrzebać dodatkowe informacje związane z tajemnicami kryminalnymi sprzed lat. Niesamowita możliwość, jaką daje nam ogólnoświatowy (powiedzmy) dostęp do Internetu pomaga rozwiązać sprawy, które kiedyś były wręcz niemożliwe do wyjaśnienia. Widzieliście kiedyś kogoś w miejscu zbrodni? Jesteście w stanie dać komuś innemu alibi albo po prostu macie inne informacje, które okażą się przydatne do sprawy?  Dla nas, jako w miarę młodego pokolenia, może wydawać się to trochę abstrakcyjne, ale kiedyś, gdzie nie było tylu kamer, dostępu do sieci itd. najwięcej mogli wnieść ludzie. Nasi rodzice, dziadkowie, którzy coś widzieli, słyszeli, coś wiedzą, ale wtedy nie bardzo wiedzieli w jaki sposób to wykorzystać i dzisiaj mogą dodać coś od siebie w danej sprawie.  To słowem wstępu, bo uważ...

Umrzeć na SWOICH zasadach!

Jest to jedna z tych książek, które zostaną ze mną na dłużej.  Czy chcielibyście „umrzeć na swoich zasadach”? Pytam, ponieważ wiem, że ja chciałabym mieć taką możliwość. Wiedzieć, że w danym dniu, o danej godzinie, będę mogła spokojnie umrzeć.  Bez bólu.  Mając szansę załatwić wszystkie sprawy (oczywiście zakładając, że są możliwe do zrealizowania!), mogąc… pożegnać się z najbliższymi. W dzisiejszych czasach tematy eutanazji, aborcji itd. nie powinny być już TABU, chociaż wciąż wzburzają niektórymi osobami… ja sobie tak siedzę i myślę… a czy ktoś mógłby zadać pytanie TYM, którzy chcą się na to zdecydować? Nie postronnym, którzy oceniają.  Dr Stefanie Green porusza w swojej książce kwestie tego, jak czują się osoby, które decydują się na ten krok.  Czy to proste? Czy chcą tego? Czy wybór między rozkładającą Cię chorobą a możliwość „wyłączenia” tego… jest prosty? Co z bliskimi? Jak reagują?  Oczywiście, ilu ludzi tyle zachowań. Ale… gdybym była na miejscu któ...

Miłość w czasach rozkładu - D. B. Foryś i Marcin Halski

 Średniowieczny klimat, rycerze, czarownice, trochę namiętności i czarnego humoru — to zestawienie, jakie zaserwowali nam autorzy! Jeśli lubicie nietypowe mieszanki, gdzie groteska miesza się z dark fantasty, realizm łapie za rękę czarny humor i razem biegają po łące z wiankami na głowie by na końcu zrobić wspólnie plot twist… — to książka dla Was.  Fani wybijania bestii, również będą zadowoleni, bo tam trup ściele się gęsto, chociaż w moim odczuciu wystarczająco subtelnie, by nie przejąć władzy nad całą fabułą. Do tej pozycji nie można podejść zbyt poważnie. Jeśli szukacie książki, która będzie odpowiadać na waszą potrzebę przeżycia przygody z bohaterami w średniowiecznym klimacie, walkach dobra ze złem, świata pełnego magii, poważnych dialogów i… to nie tędy droga. To lekka, pozycja, podczas której człowiek ma czas na to, aby się „odmóżdżyć” i wcale nie umniejsza to historii! Wręcz przeciwnie. Bardzo dobrze mi było przeskoczyć z książek naukowych, popularnonaukowych, krymina...

Przesyłka - Robert Wysokiński

FBI. Akcja. Sensacja. Zbrodnia. Zagadka. Robert Wysokiński zaczyna swoją książkę z impetem i przez całą jej długość (prawie 500 stron!) jesteśmy prowadzeni z podniesionym ciśnieniem. Jeśli lubicie książki, które są niczym film akcji, gdzie sceny przewijają się szybciej niż zdążycie mrugnąć okiem — to książka dla was.  Odniosłam wrażenie, że autor nie lubi sztucznych zapychaczy, opisów, które spowolniły by historię. Nie. Tutaj ciągle coś się dzieje.  Tom Vesuvio — agent FBI otrzymuje nietypową przesyłkę. Od tego wszystko się zaczyna… bardzo podoba mi się to, w jaki sposób Robert nazywa swoich bohaterów. Nazwisko Vesuvio jest interesujące same w sobie ale człowiek, które go nosi również przykuwa naszą uwagę. Początkowo było mi ciężko. Myślałam, że będę mogła czytać tę książkę równocześnie z innymi, ale lepiej zrobić to osobno. Siąść i dać się poprowadzić autorowi, skupić na tym co chciał nam przekazać. Tutaj dużo się dzieje. Trzeba wciąż mieć rękę na pulsie i myśleć — do tego zm...

Superprodukcja od #Audioteka - WODNIK - Jędrzeja Pasierskiego

Miałam przyjemność przesłuchać superprodukcję Audioteki „Wodnik” Jędrzeja Pasierskiego. I jeśli gustujecie w klimatycznych miasteczkach… skrywanych przez całe rodziny historiach, które niczym pętla zacieśniają się wam dookoła serca… psychologii, która sprawia, że to co istnieje przemienia się w senną marę lub odwrotnie, to powinniście koniecznie posłuchać tej pozycji.    „W powietrzu czuć było chłód, wilgoć ziemi…” Październik. Jeszcze nie zima, ale w powietrzu już coraz mocniej wychwycić można to, co przecina naszą duszą na wskroś. Nieodgadnioną tajemnicę, mrok i wszędobylską przykrywającą wszystko mgłę… Akcja naszej historii toczy się w Zwierzyńcu. Miejscu związanym bezpardonowo z naturą, ciszą, spokojem, sennością i… śmiercią. Czy chłopiec, który uparcie twierdzi, że widział nad jeziorem Wodnika, ma rację? Co kryje się w sercach i czynach tych, którym powinniśmy ufać najbardziej?  Czy nasze wybory mogą wpłynąć na życie kogoś innego? Co stało się z Marcelem? Posłuchajci...

Słowodzicielka — Anna Szumacher

Słuchajcie, dawno nie czytałam takiej książki! Aż szkoda, że to nie był mój pomysł! :D Anno Szumacher, wielkie brawo za przemyślaną fabułę! Nie wiem jak mogłaś ją skończyć i teraz muszę czekać na ciąg dalszy! Autorzy często pisząc, wspominają o tym, że bohaterzy w pewnym momencie zaczynają żyć swoim życiem, ale żeby tak… naprawdę?  Co byście zrobili, gdyby stworzone przez was postaci, nagle pojawili się w drzwiach waszego domu? Człowiek zaczyna się zastanawiać, czy na pewno opisywać potwory i antybohaterów :D kto wie co to się może wydarzyć, jeszcze mi tutaj ktoś przyjdzie i co wtedy? Fajna fabuła, przyjemny humor — nic tylko czytać.  Początkowo było mi ciężko, bo zaczęło się tak, że zadałam sobie pytanie — o czym to jest dokładnie? A potem do mnie dotarło. I wciągnęło. Bardzo udana pozycja, cieszę się, że nie tylko okładka okazała się tutaj wypieszczona ;). Mam wrażenie, że autorka bardzo dobrze zna to o czym pisze — czyli słowa ;).  Wracając jeszcze do okładki. No przyz...

Faceci w gumofilcach - Andrzej Pilipiuk

Jest to już 10 tom fenomenalnego autora Wędrowycza. Jeśli lubicie nietypowy humor Pilipiuka, nie straszne wam pijackie żarciki, walka dobra ze złem (?) czy bimber pędzony pokątnie to polecam sięgnąć po najnowszą książkę spod jego pióra! Największy zakapior znowu wkracza na arenę, by wraz ze swoim przyjacielem Semenem zająć się co ważniejszymi sprawami tego padołu.  Co najbardziej mnie bawiło? Już nie tyle całe historie, co oczywiście odwieczna walka z Bardakami :D jak już tylko czytam, co to te łachudry nie są winne to uśmiech sam się rysuje na mojej twarzy. Porównując pierwszy tom (oraz kolejne) z najnowszym i biorąc pod uwagę upływający czas (przeszło 20 lat!) muszę przyznać, że Pilipiuk zawarł pakt z Diabłem (albo z samym Wędrowyczem) i niezmiennie zaskakuje utrzymując ten sam poziom. Czy to znaczy, że nasz autor nic się nie zmienia? Czy to wina Jakuba? ;> Wyczuwam tu spisek! Generalnie były momenty gdzie się trochę przemęczyłam, ale znalazły się perełki, przez które wrę...

Ruchomy zamek i dużo magii ;)

Ruchomy Zamek Hauru — jest książką na podstawie której powstała animacja. Osobiście nie miałam okazji jej obejrzeć (nadrobię!) ale samą historię udało mi się poznać dzięki Wydawnictwu Nowa Baśń. Główna bohaterka, ma wątpliwą przyjemność spotkać złą Czarownicę. Nasza antagonistka rzuca na nią czar i zamienia dziewiętnastolatkę w… staruszkę.   O ile sam pomysł na fabułę jest ciekawy o tyle zachowanie postaci już lekko mnie zdziwiło. Początkowo miałam wrażenie, że nie jest to historia dla mnie. Wszystko sprawiało, że byłam poirytowana… ale później (pewnie za sprawą magii) wciągnęłam się na tyle, że książkę pochłonęłam! W trakcie czytania poznajemy demona Kalcyfera, Michaela, Sophie i Hauru (oraz kilka drugopolanowych postaci) i jak tego pierwszego polubiłam tak pozostali byli mi obojętni.  Nie zrozumcie mnie źle, historia jest DOBRA ale zachowanie bohaterów… irracjonalne.  Tutaj SPOILERY! Dziewczyna zamieniona w staruszkę, która zaraz po tym nie wpada w złość/szok/ nie ...

Mojra: Przeklęte dzieci Inayari — Agnieszka Kulbat

Czy przeznaczenie da się oszukać? Co jeśli dwoje ludzi jest na siebie skazanych?    Świat pełen magii, tajemniczy zakon i historia, która zaciska się wokół nas jak pętla. Dlaczego? Ze względu na to, że wszystko rozgrywa się w środku zamku.  Musimy mieć świadomość, że atmosfera może być gęsta i wręcz dusząca. Z jednej strony jesteście zamknięci na zawsze… między zimnymi, kamiennymi murami, z drugiej na zewnątrz panuje… ZIMA. Świat skuty lodem przez prawie cały rok! W pierwszym tomie, Agnieszka Kulbat stworzyła świat, których poznajemy spokojnie krok po kroku. Podobało mi się to, że relacja dwójki bohaterów nie była z dnia na dzień pogłębiona, tylko dość dobrze odwzorowywała rzeczywistość.  Super zabiegiem było wprowadzenie run! Każdy z tak zwanych „Runicznych” ma swój niepowtarzalny kolor (ale nie będę spoilerować, najlepiej wyjaśnia to sama autorka w książce). Początkowo wciągnęłam się dość mocno. Później… niestety był spadek mojego zainteresowania. Nie polub...

Czy umarli naprawdę mówią?

Osobiście uwielbiam książki z wątkami kryminalnymi. Niestety różnie to do tej pory bywało. Polecane przez wielu pozycje, potrafiły mnie mocno rozczarować. Być może nie była to bezpośrednio ich wina — przecież nie trzeba polubić się z każdym i ze wszystkim :).   Tutaj na szczęście ta karta się odwróciła i dostałam coś, co przypadło mi do gustu! Claas Buschmann może gawędziarzem nie jest, ale w ciekawy i przyjemny sposób niczym najlepszy kelner serwuje nam dania wprost od Mistrza Kuchni! Możemy poczytać m.in o kobiecie, która miała mieć przeprowadzoną operację wady zgryzu (tak, coś w zakresie moich zainteresowań) i… co się z nią dzieje?  Nie będę pytać was teraz, czy da się określić czas zgonu i przyczynę — bo to myślę, że wiedza tak dobrze znana, że wstyd by było! Ale interesuje mnie coś innego. Czy uważacie, że praca z umarłymi (w każdym zawodzie, jaki wam się od razu kojarzy) jest prosta? Dalibyście radę? Chcielibyście spróbować? Czy może odrzuca was sama myśl?  D...