Kiedy odchodzi przyjaciel. Refleksje o śmierci zwierząt domowych— to pozycja, która złapała moje serce, ścisnęła mocno, mocniej niżbym tego chciała i wycisnęła z niego więcej niż kiedykolwiek bym się spodziewała. Łez. W trakcie lektury siedziałam i przytulałam moje koty, płacząc i myśląc o tym, że oprócz tego, że boje się o ich śmierć normalnie, dodatkowo, jest mi przykro… bo myślałam o tych wszystkich zwierzętach i ich właścicielach, którym kiedyś pękło i w przyszłości znowu, pęknie serce. Spodziewałam się, że ta książka da mi ukojenie. Że otuli kocykiem i powie „hej, każdy kiedyś umrze, ale nie martw się, twoje koty odnajdą cię po drugiej stronie…”. Jak ja się pomyliłam. Owszem, bardo dużo dała mi ta książka, ale wzruszeń i przemyśleń. Nie otuliła i nie podała ręki by pomóc mi wstać. Ona podała mi wskazówki, jak przeżyć życie z moimi kotami i jak próbować się przygotować do ich odejścia. Jak odrzucić egoizm i być dla nich nie tylko gdy żyją, ale zwłaszcza w momencie, gdy będą ...
Jestem założycielką firmy Time for Smile i zajmuję się reklamą. Prowadzę Social Media m.in na Instagramie, Twitterze i TikToku. Jestem patronką kilku książek. Prowadzę samodzielnie akcje #epidemiaczytania oraz wymiany paczek (razem z Paulą). Aby nawiązać współpracę, zapraszam do kontaktu przez adres e-mail: karolina.mordak@op.pl.