Przejdź do głównej zawartości

Umrzeć na SWOICH zasadach!









Jest to jedna z tych książek, które zostaną ze mną na dłużej. 
Czy chcielibyście „umrzeć na swoich zasadach”? Pytam, ponieważ wiem, że ja chciałabym mieć taką możliwość.
Wiedzieć, że w danym dniu, o danej godzinie, będę mogła spokojnie umrzeć. 
Bez bólu. 
Mając szansę załatwić wszystkie sprawy (oczywiście zakładając, że są możliwe do zrealizowania!), mogąc… pożegnać się z najbliższymi.
W dzisiejszych czasach tematy eutanazji, aborcji itd. nie powinny być już TABU, chociaż wciąż wzburzają niektórymi osobami… ja sobie tak siedzę i myślę… a czy ktoś mógłby zadać pytanie TYM, którzy chcą się na to zdecydować? Nie postronnym, którzy oceniają. 
Dr Stefanie Green porusza w swojej książce kwestie tego, jak czują się osoby, które decydują się na ten krok. 
Czy to proste? Czy chcą tego? Czy wybór między rozkładającą Cię chorobą a możliwość „wyłączenia” tego… jest prosty? Co z bliskimi? Jak reagują? 
Oczywiście, ilu ludzi tyle zachowań. Ale… gdybym była na miejscu któregoś z bohaterów tej książki, to myślę, że również zgodziłabym się na planowaną śmierć.

Były momenty, że łzy płynęły mi po policzkach. Trudne sytuacje, rozstania. 

Autorka przywołuje tutaj historie swoich pacjentów. Ludzi, którzy postanowili umrzeć z godnością. Nie męczyć się. Nie obarczać bliskich… problemem (ciężko użyć mi tego słowa, bo wcale tak nie uważam, ale dla wielu osób umierających, chorujących, właśnie to słowo od razu pojawia się w głowie, gdy myślą o swoim stanie… :( ). 
Myślę, że absolutnie każdy powinien mieć szanse na to, by zdecydować, czy chce umrzeć w danym momencie, z godnością, czy umierać w swoim czasie, naturalnie. I obydwie śmierci powinny być szanowane i nieoceniane! Każdy powinien mieć możliwość żyć i umierać tak, jak tego pragnie! Chociaż nie każdy, jak pokazuje nam życie, ma tę szansę :(. 
Bardzo dobra książka, poruszająca dla mnie ważne sprawy!
Trzeba pamiętać również o tych, którzy zostają tu na ziemi. Gdy ludzie otrzymują informacje o śmiertelnej chorobie, często myślą już tylko o tym, że niedługo ich czas się skończy. Decydując się na świadomą śmierć, stawiają swoich bliskich w sytuacji, w której tamci nie spodziewali się znaleźć „tak szybko”. Myśleli, że mają więcej czasu do wykorzystania, ale tak nie jest. Nie każdy to zaakceptuje. Nie każdy zrozumie. Ale warto, pochylić się nad sprawą z drugiej strony. 
W wypadkach (i nie tylko) ginie masa osób, zdrowych, młodych, z dnia na dzień. 
Tutaj, mamy szansę się pożegnać. Porozmawiać. Przytulić. Pozwolić drugiej osobie umrzeć z godnością i bez bólu. 
To bardzo trudny temat i mam tego świadomość. Nigdy do końca nie wie się, jak postąpiłby człowiek będący w danej sytuacji, dlatego nie mi to oceniać. 
Uważam, że warto sięgnąć po tę książkę. Jest napisana przystępnym językiem i czyta się ją dosłownie na jednym wydechu. 




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Córki klanu Jeleni - lektura obowiązkowa!

Historia inspirowana życiem przodków autorki.  Cofamy się do 1657 roku, do osady Trois-Rivieres. Świat ogarnięty chaosem zmian i terroru, bo inaczej nie można tego nazwać. Koloniści, którzy przybywają do ich domu i nazywają go Nowym Światem, a przecież dla rdzennych mieszkańców, ten świat nie był nowy. 
 Marie i jej lud nie szukali „pomocy”, nie chcieli być naprawiani, bo nie byli zepsuci. Nie szukali innej religii czy innego życia.  Dotychczas spokojni, w symbiozie z naturą, mieszkańcy (dzisiejszej Kanady) są z dnia na dzień odziani z tożsamości, religii, małżeństw i miłości.  Zostają postawieni przed faktem dostosowania się do nowego prawa. Książka jest napisana lekko, dzięki czemu czyta się szybko i przyjemnie, chociaż tematyka jest trudna i przygnębiająca.  Jestem szczerze poruszona tą pozycją, zwłaszcza, że nigdy nie były mi obojętne sprawy związane z rdzenną ludnością… marzę o tym, aby krzywdy jakich doznali na przestrzeni wszystkich lat, chociaż odrobinę zosta...

Superprodukcja od #Audioteka - WODNIK - Jędrzeja Pasierskiego

Miałam przyjemność przesłuchać superprodukcję Audioteki „Wodnik” Jędrzeja Pasierskiego. I jeśli gustujecie w klimatycznych miasteczkach… skrywanych przez całe rodziny historiach, które niczym pętla zacieśniają się wam dookoła serca… psychologii, która sprawia, że to co istnieje przemienia się w senną marę lub odwrotnie, to powinniście koniecznie posłuchać tej pozycji.    „W powietrzu czuć było chłód, wilgoć ziemi…” Październik. Jeszcze nie zima, ale w powietrzu już coraz mocniej wychwycić można to, co przecina naszą duszą na wskroś. Nieodgadnioną tajemnicę, mrok i wszędobylską przykrywającą wszystko mgłę… Akcja naszej historii toczy się w Zwierzyńcu. Miejscu związanym bezpardonowo z naturą, ciszą, spokojem, sennością i… śmiercią. Czy chłopiec, który uparcie twierdzi, że widział nad jeziorem Wodnika, ma rację? Co kryje się w sercach i czynach tych, którym powinniśmy ufać najbardziej?  Czy nasze wybory mogą wpłynąć na życie kogoś innego? Co stało się z Marcelem? Posłuchajci...

Chcę Twojego życia - Amber Tarza

Luuudzie! Jak ja dobrze czytelniczo zaczęłam ten rok!  Książkę pochłonęłam jednego dnia, nie mogłam się oderwać. Autorka pokusiła się tutaj o narrację pierwszoosobową, co jest dla mnie rzadkością w czytaniu książek (a przynajmniej ja rzadko na takie trafiam) i mega mnie to przekonało. Czułam się, jakbym siedziała na krześle naprzeciwko mojego oprawcy i słuchała co ma mi do powiedzenia. Ile tam było zwrotów akcji, przemyśleń i… nie mogę Wam zdradzić więcej! Dlaczego? Bo z wielką przyjemnością polecam wam tę książkę. Podobało mi się bardzo, jak autorka szyła tę intrygę. Zakładałam różne rozwiązania ale na pewno nie takie, które było na samym końcu. Tutaj pokusiłabym się o coś zupełnie odmiennego ale… to zamysł Amber więc szanuję! Jedno jest pewne. Mam nadzieję, że kolejne jej książki, będą chociaż w połowie tak trafiające w mój gust ;) A wy? Macie w planach tę pozycję? Jeśli lubicie kryminały z wątkiem psychologicznym to zachęcam was do przeczytania ;)!