Przejdź do głównej zawartości

Ministerstwo Prawdy - Carlos Augusto Casas Wydawnictwo Kobiece (Mova).






Jestem świeżo po lekturze, przez którą nie spałam pół nocy… te drugie pół. Wciągnęła mnie na tyle, że potrzebowałam ją skończyć tu i teraz bez robienia sobie przerwy.

W trakcie lektury zaznaczyłam tyle fragmentów, żeby Wam wypisać tutaj, że… nie mogę tego zrobić, bo po pierwsze musiałabym przepisać 1/4 książki a po drugie mielibyście spoiler.


Historia rozgrywa się w 2030 roku w Hiszpanii, ale miałam wrażenie, że to Polska. 


Jeśli czytaliście 1984 George’a Orwella, to z pewnością odnajdziecie tam piękny „hołd” jak możemy przeczytać z tyłu na okładce. To prawda. 


Książka jest przerażająca. Świetna. I Przerażająca.


Genialnie i lekko napisana. 

Przełożona przez Iwonę Michałowską - Gabrych, dzięki której również czytało mi się bardzo dobrze (wiecie, że tłumaczenie często ratuje książki albo je… niszczy). 


Zdaję sobie sprawę z tego, że mogłabym się tutaj rozpisać na kilka stron… Odnieść się do cytatów i… brakło by mi znaków, a i wy pewnie byście tego nie doczytali ;).


Moim zdaniem tę książkę POWINNO się wciągnąć w kanon lektur, aby ludzie mogli ją poznać. Przeanalizować. Ale znając życie, to właśnie ministerstwo nie będzie chciało, aby znalazła się i dotarła do świadomości młodzieży… jeśli możecie to ją czytajcie i puszczajcie dalej.


Najlepsze w niej jest to, że czytelnik będzie rewelacyjnie się bawił kibicując głównej bohaterce, która próbuje rozwiązać zagadkę, ale otrzymuje przemycone między wersami ważne informacje.


Wskazówki, które powinny pomóc rozwiać wątpliwości i ukazać prawdę. 

Prawdę, co się z nami dzieje… przeraża mnie wizja 2030 w tej książce. 

Nie chcę tego, chociaż tak po prawdzie… to JUŻ się dzieje…

Czy TO nas czeka? Czy możemy coś zmienić?

Domyślam się, że znajdą się przeciwnicy tego typu myślenia, jakie jest ukazane przez autora, ale bądźmy szczerzy. Każdy z nas wie, że jesteśmy ciągle śledzeni, podsłuchiwani itd. I zgadzamy się na to. Ja również. Mam konta na różnych portalach, wrzucam zdjęcia itd. Ale wciąż. Chciałabym być wolna i mieć wybór. Nie tylko przyklejony nos do ekranu i biernie płynąć z prądem.


„Czy można powiedzieć, że ptak jest zamknięty w klatce, skoro drzwiczki stoją otworem, a on nie chce wylecieć”? S. 329.


Z minusów jedne co rzuciło mi się w oczy to informacja, że „Zanim rekiny poczują krew, najpierw dostrzegają ruch w wodzie” - wydawało mi się zawsze, że krew są w stanie ‚poczuć’ na ponad kilometr… ale mogę się mylić. 



Nie sądziłam, że 2023 zacznie się tak dobrymi pozycjami. Przeczytałam już kilka książek i wszystkie stawiają poprzeczkę wysoko! A to dopiero Styczeń! 

Znam już swój gust, dlatego staram się dobierać skrupulatnie książki i ponownie się nie zawiodłam. Książki od wydawnictwa Kobiecego (Mova) przeważnie trafiają w to, co lubię ;) i tak samo było tym razem!






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chcę Twojego życia - Amber Tarza

Luuudzie! Jak ja dobrze czytelniczo zaczęłam ten rok!  Książkę pochłonęłam jednego dnia, nie mogłam się oderwać. Autorka pokusiła się tutaj o narrację pierwszoosobową, co jest dla mnie rzadkością w czytaniu książek (a przynajmniej ja rzadko na takie trafiam) i mega mnie to przekonało. Czułam się, jakbym siedziała na krześle naprzeciwko mojego oprawcy i słuchała co ma mi do powiedzenia. Ile tam było zwrotów akcji, przemyśleń i… nie mogę Wam zdradzić więcej! Dlaczego? Bo z wielką przyjemnością polecam wam tę książkę. Podobało mi się bardzo, jak autorka szyła tę intrygę. Zakładałam różne rozwiązania ale na pewno nie takie, które było na samym końcu. Tutaj pokusiłabym się o coś zupełnie odmiennego ale… to zamysł Amber więc szanuję! Jedno jest pewne. Mam nadzieję, że kolejne jej książki, będą chociaż w połowie tak trafiające w mój gust ;) A wy? Macie w planach tę pozycję? Jeśli lubicie kryminały z wątkiem psychologicznym to zachęcam was do przeczytania ;)!

Binio Bill - Jerzy Wróblewski - komiks

Jeśli jesteście fanami komiksów to mam dla was prawdziwą gratkę! Zbiór przygód Binio Billa autorstwa Jerzego Wróblewskiego + kilkadziesiąt stron dodatków!   Kim jest nasz tytułowy Binio? Młody, przystojny, zaradny i inteligentny szeryf, który walczy ze złem! Bohater, który zachwyci was nie raz. Przybył na Dziki Zachód z Polski i naprawdę nazywa się Zbigniew Bielecki, ale miejscowi mieli problem z wymową jego nazwiska, więc zmienił je na łatwiejsze. Co mnie w nim najbardziej urzekło? To, że Binio na tle wszystkich historii i postaci, które przewijają się w wielu komiksach i książkach, jest tym inteligentnym, który potrafi normalnie przemyśleć sprawę. Nie robi typowych „błędów” ale jest myślącym bohaterem.  Jeśli kiedykolwiek byliście fanami Lucky Lucka, lub innych komiksowych kowbojów to Binio przypadnie wam do gustu.  Humorystyczne sytuacje, piękne ilustracje, odtworzone i obrobione, by wyglądały rewelacyjnie! Możecie zamówić komiks m.in ze strony kultura.com.pl ...

MIAU - Laura A. Vocelle

  MIAU kompletna historia kota - Laura A. Vocelle - przełożyła: Dorota Kozińska Należycie do grona wielbicieli puchatych mruczków? Jeżeli tak, to mam dzisiaj dla was coś wartego przejrzenia i przeczytania! Co tak naprawdę o nich wiemy? Czy koty to tylko leżące na kanapie, śpiące dziesiątki godzin futrzaste (lub nie!) stworzonka? Laura A. Vocelle w swojej publikacji zgromadziła historię kotów od zarania dziejów aż po dzień dzisiejszy. Jeśli jesteście ciekawi tego, skąd wziął się kot, jak wyglądały jego losy przez wszystkie stulecia to zapraszam was do wehikułu czasu… „Proailurus lamanensis, czyli „prakot znad Jeziora Genewskiego”, pojawił się około 25 milionów lat temu”. Skąd to wiemy? Ponieważ we Francji została odnaleziona skamieniałość właśnie z tamtego okresu! Niesamowite!  W książce odnajdziemy również informacje:  jaki był pierwszy kontakt kota z człowiekiem,  dlaczego kot został jego przyjacielem (?), w jaki sposób był traktowany, dlaczego ludzie uw...