Przejdź do głównej zawartości

„Miasto gasnących świateł. MGŁA” - Aleksandra Świderska.

 




„Dla wszystkich, którzy myślą, że są niewystarczający. Jesteście wystarczający”.


„Miasto gasnących świateł. MGŁA” - Aleksandra Świderska.


Książkę Alex miałam okazję czytać rok temu (jak ten czas pędzi!), ale dopiero dzisiaj usiadłam, żeby podzielić się nią z wami. Dlaczego? Wychodzę z założenia, że jeśli jest premiera jakiejś książki, to czasem warto jest poczekać, aż ten pierwszy szum minie, gdzieś ktoś zapomni o niej i… znowu można ją wyciągnąć i pokazać. 

Nie chciałabym, żebyście zapominali o tym, że kiedyś pojawiła się Aleksandra Świderska i napisała… Mgłę!


O czym jest ta książka? Nie jestem specjalistką ani od kryminałów, ani od tematyki miłosnej więc w tym temacie zaufałam naszej autorce!


Po pierwsze zagadka, po drugie lekkie pióro, po trzecie wprowadzenie wątku miłosnego między Konradem i Adamem a po czwarte oprawa graficzna! Ja jestem kupiona.


Obserwuję Alex i miałam okazję prowadzić z nią wywiad, spotkać się na żywo i… zakochać się! 

To jest jedna z najfajniejszych osób jakie tutaj poznałam. Dlaczego? Bo ma piękną duszę. I wiecie co? 

Widzę jak walczy o to, żeby ludzie byli dla siebie ludźmi. Żebyśmy się szanowali i szanowali wybory innych. 

Dlatego podwójnie będę Wam polecać to, co napisała.


Autorka nie boi się strasznych opisów (ten biedny pies!), ale i scen miłosnych. Potrafi zrobić nam emocjonalny rollercoaster i… zostawić z taką sceną, że chyba nie tylko ja czekam na 2 tom!


P.S jeśli obserwujecie Alex na IG to często macie okazję zobaczyć miejsca, gdzie „mieszkają” bohaterzy ;). Jeśli jesteście ciekawi to totalnie Was zachęcam do zajrzenia do Niej.





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Chcę Twojego życia - Amber Tarza

Luuudzie! Jak ja dobrze czytelniczo zaczęłam ten rok!  Książkę pochłonęłam jednego dnia, nie mogłam się oderwać. Autorka pokusiła się tutaj o narrację pierwszoosobową, co jest dla mnie rzadkością w czytaniu książek (a przynajmniej ja rzadko na takie trafiam) i mega mnie to przekonało. Czułam się, jakbym siedziała na krześle naprzeciwko mojego oprawcy i słuchała co ma mi do powiedzenia. Ile tam było zwrotów akcji, przemyśleń i… nie mogę Wam zdradzić więcej! Dlaczego? Bo z wielką przyjemnością polecam wam tę książkę. Podobało mi się bardzo, jak autorka szyła tę intrygę. Zakładałam różne rozwiązania ale na pewno nie takie, które było na samym końcu. Tutaj pokusiłabym się o coś zupełnie odmiennego ale… to zamysł Amber więc szanuję! Jedno jest pewne. Mam nadzieję, że kolejne jej książki, będą chociaż w połowie tak trafiające w mój gust ;) A wy? Macie w planach tę pozycję? Jeśli lubicie kryminały z wątkiem psychologicznym to zachęcam was do przeczytania ;)!

Binio Bill - Jerzy Wróblewski - komiks

Jeśli jesteście fanami komiksów to mam dla was prawdziwą gratkę! Zbiór przygód Binio Billa autorstwa Jerzego Wróblewskiego + kilkadziesiąt stron dodatków!   Kim jest nasz tytułowy Binio? Młody, przystojny, zaradny i inteligentny szeryf, który walczy ze złem! Bohater, który zachwyci was nie raz. Przybył na Dziki Zachód z Polski i naprawdę nazywa się Zbigniew Bielecki, ale miejscowi mieli problem z wymową jego nazwiska, więc zmienił je na łatwiejsze. Co mnie w nim najbardziej urzekło? To, że Binio na tle wszystkich historii i postaci, które przewijają się w wielu komiksach i książkach, jest tym inteligentnym, który potrafi normalnie przemyśleć sprawę. Nie robi typowych „błędów” ale jest myślącym bohaterem.  Jeśli kiedykolwiek byliście fanami Lucky Lucka, lub innych komiksowych kowbojów to Binio przypadnie wam do gustu.  Humorystyczne sytuacje, piękne ilustracje, odtworzone i obrobione, by wyglądały rewelacyjnie! Możecie zamówić komiks m.in ze strony kultura.com.pl ...

MIAU - Laura A. Vocelle

  MIAU kompletna historia kota - Laura A. Vocelle - przełożyła: Dorota Kozińska Należycie do grona wielbicieli puchatych mruczków? Jeżeli tak, to mam dzisiaj dla was coś wartego przejrzenia i przeczytania! Co tak naprawdę o nich wiemy? Czy koty to tylko leżące na kanapie, śpiące dziesiątki godzin futrzaste (lub nie!) stworzonka? Laura A. Vocelle w swojej publikacji zgromadziła historię kotów od zarania dziejów aż po dzień dzisiejszy. Jeśli jesteście ciekawi tego, skąd wziął się kot, jak wyglądały jego losy przez wszystkie stulecia to zapraszam was do wehikułu czasu… „Proailurus lamanensis, czyli „prakot znad Jeziora Genewskiego”, pojawił się około 25 milionów lat temu”. Skąd to wiemy? Ponieważ we Francji została odnaleziona skamieniałość właśnie z tamtego okresu! Niesamowite!  W książce odnajdziemy również informacje:  jaki był pierwszy kontakt kota z człowiekiem,  dlaczego kot został jego przyjacielem (?), w jaki sposób był traktowany, dlaczego ludzie uw...