Zaczęło się naprawdę dobrze. Pierwszy rozdział, śmiałam się i cieszyłam z tego, że w ręce wpadła mi kolejna dobra książka, dzięki której będę mogła przyjemnie spędzić czas…
Jakie było moje zdziwienie, gdy czytałam dalej.
Miałam wrażenie, że im głębiej w las, tym… no niekoniecznie ciemniej, a przynajmniej nie pozytywnie.
Nie mogłam się wciągnąć.
Podchodziłam do niej kilkukrotnie z nadzieją, że każda kolejna strona mnie pociągnie i… niestety.
Jeśli chodzi o poczucie humoru autora, to jak najbardziej świetne, ale może po prostu postawiłam mu poprzeczkę za wysoko? Były momenty, które mnie bawiły, zabawne stwierdzenia, ale momentami było tego… za dużo?
Wydawnictwo Initium wypuściło ostatnio naprawdę świetne książki i liczyłam, że to będzie kolejna perełka (dla mnie!) i z pewnością dla wielu taka będzie ale niestety nie należę do tego grona :(.
Okładka przyciąga wzrok i aż prosi się, żeby tę książkę wziąć do ręki i przeczytać.
Widać tutaj mnóstwo pracy ze strony autora i potencjał. Zachęcam was do sięgnięcia, jeśli lubicie tematykę: fantasy, motyw czarownic, perypetie mieszkańców współczesnej polskiej wsi, szalone starsze panie ;). Myślę, że znajdzie szerokie grono wielbicieli!
Jeśli pojawi się kolejna książka od Piotra Jedlińskiego to z chęcią po nią sięgnę.
Komentarze
Prześlij komentarz
Cześć :) będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz :)