Przejdź do głównej zawartości

Dżungla snów ;)





Każdy z nas wie, jeśli nie z własnego doświadczenia, to z obserwacji bliskich, że czasem ciężko jest zasnąć. 

Za dużo myśli, stres, dużo energii, niepokój, strach przed ciemnością… itd. 
Anna Knakkergaard i Julie Dam przygotowały sześć bajek na dobranoc, które są oparte na technikach relaksacyjnych. Znajdziemy tutaj historie o zwierzęcych dzieciach m.in o mrówce, która nie czuje się bezpiecznie, o jaguarze Jacku, którego bolały rosnące wciąż kości, Leniwcu Loli, która za bardzo się martwi itd. 
Każda bajka opatrzona jest dodatkowo kursywą, której nie czytamy dziecku (wszystko jest ładnie i przejrzyście wyjaśnione na początku książki). Tam są informacje dodatkowe dla rodzica, np. Że warto teraz pogłaskać dziecko, ściszyć głos, przykryć szczelniej kołderką itd. 
To książka bazująca na wspomaganiu dziecka przy samodzielnym relaksowaniu się i zasypianiu. Otrzymujemy informacje jakie jest zapotrzebowanie na sen dla dzieci, czym jest hipnoza… w bonusie możecie pobrać sobie dzienniczek snu (jest on darmowy) — wystarczy zeskanować kod QR, który jest umieszczony na samym końcu.
Przyznam szczerze, że ja ziewałam :D ale pozytywnie. Książeczka jest przyjemna, zamierzam przetestować to jeszcze na sobie (gdy ktoś mi czyta) i z pewnością dam ją mojej siostrze, żeby mogła spróbować to na swoim pięciolatku. 
Uwielbiam tego typu książki i jeśli macie problem z dzieckiem, a może sami ze sobą? To warto spróbować technik relaksacyjnych. To bardzo dużo daje ;).
Książeczka opatrzona jest w przepiękne ilustracje, chociaż nie do końca jest to mój styl, ale wierzcie mi, spodoba Wam się! ;) 




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Córki klanu Jeleni - lektura obowiązkowa!

Historia inspirowana życiem przodków autorki.  Cofamy się do 1657 roku, do osady Trois-Rivieres. Świat ogarnięty chaosem zmian i terroru, bo inaczej nie można tego nazwać. Koloniści, którzy przybywają do ich domu i nazywają go Nowym Światem, a przecież dla rdzennych mieszkańców, ten świat nie był nowy. 
 Marie i jej lud nie szukali „pomocy”, nie chcieli być naprawiani, bo nie byli zepsuci. Nie szukali innej religii czy innego życia.  Dotychczas spokojni, w symbiozie z naturą, mieszkańcy (dzisiejszej Kanady) są z dnia na dzień odziani z tożsamości, religii, małżeństw i miłości.  Zostają postawieni przed faktem dostosowania się do nowego prawa. Książka jest napisana lekko, dzięki czemu czyta się szybko i przyjemnie, chociaż tematyka jest trudna i przygnębiająca.  Jestem szczerze poruszona tą pozycją, zwłaszcza, że nigdy nie były mi obojętne sprawy związane z rdzenną ludnością… marzę o tym, aby krzywdy jakich doznali na przestrzeni wszystkich lat, chociaż odrobinę zosta...

Superprodukcja od #Audioteka - WODNIK - Jędrzeja Pasierskiego

Miałam przyjemność przesłuchać superprodukcję Audioteki „Wodnik” Jędrzeja Pasierskiego. I jeśli gustujecie w klimatycznych miasteczkach… skrywanych przez całe rodziny historiach, które niczym pętla zacieśniają się wam dookoła serca… psychologii, która sprawia, że to co istnieje przemienia się w senną marę lub odwrotnie, to powinniście koniecznie posłuchać tej pozycji.    „W powietrzu czuć było chłód, wilgoć ziemi…” Październik. Jeszcze nie zima, ale w powietrzu już coraz mocniej wychwycić można to, co przecina naszą duszą na wskroś. Nieodgadnioną tajemnicę, mrok i wszędobylską przykrywającą wszystko mgłę… Akcja naszej historii toczy się w Zwierzyńcu. Miejscu związanym bezpardonowo z naturą, ciszą, spokojem, sennością i… śmiercią. Czy chłopiec, który uparcie twierdzi, że widział nad jeziorem Wodnika, ma rację? Co kryje się w sercach i czynach tych, którym powinniśmy ufać najbardziej?  Czy nasze wybory mogą wpłynąć na życie kogoś innego? Co stało się z Marcelem? Posłuchajci...

Chcę Twojego życia - Amber Tarza

Luuudzie! Jak ja dobrze czytelniczo zaczęłam ten rok!  Książkę pochłonęłam jednego dnia, nie mogłam się oderwać. Autorka pokusiła się tutaj o narrację pierwszoosobową, co jest dla mnie rzadkością w czytaniu książek (a przynajmniej ja rzadko na takie trafiam) i mega mnie to przekonało. Czułam się, jakbym siedziała na krześle naprzeciwko mojego oprawcy i słuchała co ma mi do powiedzenia. Ile tam było zwrotów akcji, przemyśleń i… nie mogę Wam zdradzić więcej! Dlaczego? Bo z wielką przyjemnością polecam wam tę książkę. Podobało mi się bardzo, jak autorka szyła tę intrygę. Zakładałam różne rozwiązania ale na pewno nie takie, które było na samym końcu. Tutaj pokusiłabym się o coś zupełnie odmiennego ale… to zamysł Amber więc szanuję! Jedno jest pewne. Mam nadzieję, że kolejne jej książki, będą chociaż w połowie tak trafiające w mój gust ;) A wy? Macie w planach tę pozycję? Jeśli lubicie kryminały z wątkiem psychologicznym to zachęcam was do przeczytania ;)!