Przejdź do głównej zawartości

Komu naleweczkę cmentarną?








Legenda Ludowa - Karolina Derkacz.


Tak, jak śmiałam się czytając tę książkę, to rzadko kiedy mi się zdarza. Naprawdę. 

Książki mogą wzruszyć, mogą podnieść na duchu, mogą zaciekawić ale żebym się szczerze, głośno śmiała no to naprawdę na palcach policzyć bym mogła. 

Styl autorki mocno przypadł mi do gustu! Wieś jaką zna się nie tylko z telewizji czy książek, ale jeśli ktoś pochodzi ze wsi to z pewnością jedną czy drugą bohaterkę odnalazł by spokojnie w ludziach, które kiedyś znał.

Nazewnictwo, sytuacje jakie tam się pojawiają, no ja przepadłam. Przeczytałam bardzo szybko i tak strasznie żałuję, że to już koniec… tej części! Pociesza mnie myśl, że będzie kolejna. I wiecie co? Uwielbiam Sosnów! Uwielbiam! 

Myślałam, że to będzie coś upiornego a toż to komedia jest! I jakie to było pozytywne zdziwienie. Chyba tego trzeba mi było. Jak sitcom, który ogląda się dla poprawy humoru i się do niego wraca - tak i ja wrócę do legendy ludowej i to nie raz.

Taka ciekawostka. 

Czytaliśmy razem z mężem i skończyła się pierwsza część (książka jest podzielona) i mówię do męża, oj przeczytaj jeszcze jeden rozdział. — nie, późno już idziemy spać. Zresztą to koniec pierwszej części, nie będę zaczynał kolejnej! — No proszę cie. — Mogę ci jeszcze raz przeczytać ten rozdział (ostatni w pierwszej części). — Serio? — Tak. — No dobra xD. 

I przyznam szczerze, że śmiałam się ponownie. 

To po prostu ciekawa i przyjemna książka. Autorka umiejętnie buduje napięcie. Widać, że zna swoich bohaterów i wie co chce nam przekazać. Każdy z nich jest nieszablonowy i z pewnością nie spodziewacie się w jaki sposób rozegra się cała historia. Ot, co mogę napisać o tej książce i nic więcej nie dodam bo… to jest must have! 

I wiem, że sama zakupie kilka egzemplarzy tylko po to, by rozdać je na święta, na urodziny na… no ona jest genialna ;).

Dla mnie spokojnie 11/10 i jeśli chcecie się pośmiać, lubicie klimaty zaściankowej wsi ale z ciekawymi bohaterami — POLECAM. 


P.S aha i nie mogłabym zamknąć recenzji nie dopisując jeszcze tego. Autorko. Za „Obszczydupkę” to powinnaś dostać całą kratę nalewki cmentarnej :D. 


Okładka jest przepiękna i dlatego chciałabym tutaj napisać kto jest za nią odpowiedzialny ;) 

Patryk Lubas i Piotr Sokołowski. Dziękuję, jest piękna.










Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Córki klanu Jeleni - lektura obowiązkowa!

Historia inspirowana życiem przodków autorki.  Cofamy się do 1657 roku, do osady Trois-Rivieres. Świat ogarnięty chaosem zmian i terroru, bo inaczej nie można tego nazwać. Koloniści, którzy przybywają do ich domu i nazywają go Nowym Światem, a przecież dla rdzennych mieszkańców, ten świat nie był nowy. 
 Marie i jej lud nie szukali „pomocy”, nie chcieli być naprawiani, bo nie byli zepsuci. Nie szukali innej religii czy innego życia.  Dotychczas spokojni, w symbiozie z naturą, mieszkańcy (dzisiejszej Kanady) są z dnia na dzień odziani z tożsamości, religii, małżeństw i miłości.  Zostają postawieni przed faktem dostosowania się do nowego prawa. Książka jest napisana lekko, dzięki czemu czyta się szybko i przyjemnie, chociaż tematyka jest trudna i przygnębiająca.  Jestem szczerze poruszona tą pozycją, zwłaszcza, że nigdy nie były mi obojętne sprawy związane z rdzenną ludnością… marzę o tym, aby krzywdy jakich doznali na przestrzeni wszystkich lat, chociaż odrobinę zosta...

Superprodukcja od #Audioteka - WODNIK - Jędrzeja Pasierskiego

Miałam przyjemność przesłuchać superprodukcję Audioteki „Wodnik” Jędrzeja Pasierskiego. I jeśli gustujecie w klimatycznych miasteczkach… skrywanych przez całe rodziny historiach, które niczym pętla zacieśniają się wam dookoła serca… psychologii, która sprawia, że to co istnieje przemienia się w senną marę lub odwrotnie, to powinniście koniecznie posłuchać tej pozycji.    „W powietrzu czuć było chłód, wilgoć ziemi…” Październik. Jeszcze nie zima, ale w powietrzu już coraz mocniej wychwycić można to, co przecina naszą duszą na wskroś. Nieodgadnioną tajemnicę, mrok i wszędobylską przykrywającą wszystko mgłę… Akcja naszej historii toczy się w Zwierzyńcu. Miejscu związanym bezpardonowo z naturą, ciszą, spokojem, sennością i… śmiercią. Czy chłopiec, który uparcie twierdzi, że widział nad jeziorem Wodnika, ma rację? Co kryje się w sercach i czynach tych, którym powinniśmy ufać najbardziej?  Czy nasze wybory mogą wpłynąć na życie kogoś innego? Co stało się z Marcelem? Posłuchajci...

Chcę Twojego życia - Amber Tarza

Luuudzie! Jak ja dobrze czytelniczo zaczęłam ten rok!  Książkę pochłonęłam jednego dnia, nie mogłam się oderwać. Autorka pokusiła się tutaj o narrację pierwszoosobową, co jest dla mnie rzadkością w czytaniu książek (a przynajmniej ja rzadko na takie trafiam) i mega mnie to przekonało. Czułam się, jakbym siedziała na krześle naprzeciwko mojego oprawcy i słuchała co ma mi do powiedzenia. Ile tam było zwrotów akcji, przemyśleń i… nie mogę Wam zdradzić więcej! Dlaczego? Bo z wielką przyjemnością polecam wam tę książkę. Podobało mi się bardzo, jak autorka szyła tę intrygę. Zakładałam różne rozwiązania ale na pewno nie takie, które było na samym końcu. Tutaj pokusiłabym się o coś zupełnie odmiennego ale… to zamysł Amber więc szanuję! Jedno jest pewne. Mam nadzieję, że kolejne jej książki, będą chociaż w połowie tak trafiające w mój gust ;) A wy? Macie w planach tę pozycję? Jeśli lubicie kryminały z wątkiem psychologicznym to zachęcam was do przeczytania ;)!