Przejdź do głównej zawartości

Arabskie opowieści. Historie prawdziwe.








Historia spisana przez Tanya Valko - dziewczynę mieszkającą w Polsce, która przenosi się do Arabii i poznaje tamtejsze życie. Czy wszystko jest tak kolorowe jak pokazują nam seriale? Czy jest tak źle, jak czytamy w reportażach? Czy kobieta znaczy coś więcej czy mniej niż zwykły pies?

Autorka spędziła tam dwadzieścia pięć lat i opisuje to, co przeżyła i co widziała. 

Co myślisz, gdy słyszysz, że polka pojechała do swojego męża araba? Jaki dom widzisz i otoczenie, które staje się jej codziennością? 

Czy agresja i zło pochodzi tylko od mężczyzn z Arabii, czy Polacy również potrafią skrzywdzić? Ilu ich tam jest? Czy wiedzieliście jak wiele osób tam wyjeżdżało i wciąż to robi?

Zdecydowanie nie jest to łatwa lektura. Znajdziecie tam drastyczne opisy, odziane z tabu.

Zupełnie niedawno miałam rozmowę z przyjaciółką na temat wyjazdu na kontrakt do Dubaju. Dobry pieniądz, świetne warunki (ogólnie wszystko jak w bajce… sprawdzona sprawa). 
Czy zdecydowałabym się aby wyjechać tam do pracy? Nie wiem. Nie wynika to z mojego podejścia, treści jakie czytam czy oglądam. Po prostu chyba nie chciałabym tam mieszkać. 

Mogłabym napisać tutaj długą wyczerpującą recenzję, ale moim zdaniem najlepiej jeśli sami sięgniecie po tę książkę. Już okładka przyciąga i sprawia, że chce się ją mieć. Przepiękna robota Wydawnictwo Prószyński i S-ka. 

Podoba mi się prosty język, jakim jest napisana ta książka. Momentami wręcz wulgarna. Ale szczera. 

To moje pierwsze spotkanie z literaturą tego typu, ale jest na tyle zachęcająca, że z pewnością sięgnę po więcej. 





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Córki klanu Jeleni - lektura obowiązkowa!

Historia inspirowana życiem przodków autorki.  Cofamy się do 1657 roku, do osady Trois-Rivieres. Świat ogarnięty chaosem zmian i terroru, bo inaczej nie można tego nazwać. Koloniści, którzy przybywają do ich domu i nazywają go Nowym Światem, a przecież dla rdzennych mieszkańców, ten świat nie był nowy. 
 Marie i jej lud nie szukali „pomocy”, nie chcieli być naprawiani, bo nie byli zepsuci. Nie szukali innej religii czy innego życia.  Dotychczas spokojni, w symbiozie z naturą, mieszkańcy (dzisiejszej Kanady) są z dnia na dzień odziani z tożsamości, religii, małżeństw i miłości.  Zostają postawieni przed faktem dostosowania się do nowego prawa. Książka jest napisana lekko, dzięki czemu czyta się szybko i przyjemnie, chociaż tematyka jest trudna i przygnębiająca.  Jestem szczerze poruszona tą pozycją, zwłaszcza, że nigdy nie były mi obojętne sprawy związane z rdzenną ludnością… marzę o tym, aby krzywdy jakich doznali na przestrzeni wszystkich lat, chociaż odrobinę zosta...

Superprodukcja od #Audioteka - WODNIK - Jędrzeja Pasierskiego

Miałam przyjemność przesłuchać superprodukcję Audioteki „Wodnik” Jędrzeja Pasierskiego. I jeśli gustujecie w klimatycznych miasteczkach… skrywanych przez całe rodziny historiach, które niczym pętla zacieśniają się wam dookoła serca… psychologii, która sprawia, że to co istnieje przemienia się w senną marę lub odwrotnie, to powinniście koniecznie posłuchać tej pozycji.    „W powietrzu czuć było chłód, wilgoć ziemi…” Październik. Jeszcze nie zima, ale w powietrzu już coraz mocniej wychwycić można to, co przecina naszą duszą na wskroś. Nieodgadnioną tajemnicę, mrok i wszędobylską przykrywającą wszystko mgłę… Akcja naszej historii toczy się w Zwierzyńcu. Miejscu związanym bezpardonowo z naturą, ciszą, spokojem, sennością i… śmiercią. Czy chłopiec, który uparcie twierdzi, że widział nad jeziorem Wodnika, ma rację? Co kryje się w sercach i czynach tych, którym powinniśmy ufać najbardziej?  Czy nasze wybory mogą wpłynąć na życie kogoś innego? Co stało się z Marcelem? Posłuchajci...

Chcę Twojego życia - Amber Tarza

Luuudzie! Jak ja dobrze czytelniczo zaczęłam ten rok!  Książkę pochłonęłam jednego dnia, nie mogłam się oderwać. Autorka pokusiła się tutaj o narrację pierwszoosobową, co jest dla mnie rzadkością w czytaniu książek (a przynajmniej ja rzadko na takie trafiam) i mega mnie to przekonało. Czułam się, jakbym siedziała na krześle naprzeciwko mojego oprawcy i słuchała co ma mi do powiedzenia. Ile tam było zwrotów akcji, przemyśleń i… nie mogę Wam zdradzić więcej! Dlaczego? Bo z wielką przyjemnością polecam wam tę książkę. Podobało mi się bardzo, jak autorka szyła tę intrygę. Zakładałam różne rozwiązania ale na pewno nie takie, które było na samym końcu. Tutaj pokusiłabym się o coś zupełnie odmiennego ale… to zamysł Amber więc szanuję! Jedno jest pewne. Mam nadzieję, że kolejne jej książki, będą chociaż w połowie tak trafiające w mój gust ;) A wy? Macie w planach tę pozycję? Jeśli lubicie kryminały z wątkiem psychologicznym to zachęcam was do przeczytania ;)!