Przejdź do głównej zawartości

RECENZJA PATRONACKA „VASHAROTH Ścieżki Przeznaczenia” - S. J. Brennenstuhl K.W. Janoska




„VASHAROTH Ścieżki Przeznaczenia” - S. J. Brennenstuhl K.W. Janoska 


Gdy dostałam plik PDF nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. 

Zdecydowanie nie zakładałam, że dostanę TO.

Czy mi się podobało? Czy uznałam, że to książka dla mnie? 


O czym jest Vasharoth Ścieżki Przeznaczenia? 


„Pustka. Bezmiar. 

Wszechmocna i wszechobecna moc magiczna boskiego panteonu. Z tych materii powstał świat, który znamy… Tak powstało Erethreis.

Mówi się, iż wielkie rzeczy często powstają pod wpływem przypadku, jednak historia ta winna być zwana nie tyle przypadkiem, co boskim kaprysem. Opowieścią o pokazie siły oraz pychy. Zbrodni podyktowanej miłosierdziem i niezasłużonej karze...

Erethreis to świat pełen magii, skarbów, zagadek oraz niewyjaśnionych tajemnic. Za niezmierzoną ilością magicznej energii wypełniającej wszelkie istoty, zwierzęta i przedmioty, kryje się jednak coś więcej… Coś, o czym zwykli śmiertelnicy nie mają prawa wiedzieć. 

Książka opowiada historię kilku niezwykłych, całkowicie różnych od siebie młodych osób, których przeznaczenie ciągnie ku sobie niczym magnes. Dlaczego właśnie oni? I czym okaże się owe przeznaczenie…? 

W "Ścieżkach Przeznaczenia" ich historia dopiero się rozpoczyna. Poznajcie bohaterów oraz zagłębcie się w opowieść ze świata Erethreis!”.


Jest to pierwsza książka z całej serii, która wprowadza nas w świat wielu bohaterów, przeplatając ich ze sobą niczym węże, które wiją się w koszu Fakira. Początkowo może wydawać Wam się, że jest tego za dużo. Informacji, miejsc, bohaterów, magii itd… ale później wdrażacie się w ten świat i czujecie się tak, jakbyście doskonale znali to miejsce. Te postaci. 

Annabel Bavis - łuczniczka pół-demon. 

Beatrice Angelo - mag powietrza.

Vivien Mori - uzdrowicielka.

Seth Vilijow - mag lodu.

Souji - przywoływać szermierz. 


Pięciu z siedmiu głównych bohaterów, których poznacie podczas podróży przez sagę. 

Każdy z nich ma swój symbol, który jest widoczny na początku każdego rozdziału. 


Kim są autorzy? To Kasia i Szymon. Dwójka młodych ludzi, którzy mają wielkie serca i jeszcze pewnie większą wyobraźnię. On pisze ona tworzy przepiękne postaci. Wspólnie stworzyli coś niesamowitego! I to samodzielnie! Wydają się od początku sami, wszystko razem dopieszczają a tego możecie być pewni! Wszystko jest tak pięknie przemyślane i dopracowane, że serce rośnie. 


Czy warto sięgnąć po tę książkę? Zdecydowanie. Będziecie zachwyceni, jeśli lubicie high fantasy, anime czy dłuższe sagi. 


P.S jak zobaczycie ręcznie szytą pluszową Kunhę to się kochacie :p tzn ja się zakochałam <3 zerknijcie na ich profil na Instagramie oraz na https://vasharoth.carrd.co



#vasharoth #patronat #demon #mag #szermierz #łuczniczka 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Córki klanu Jeleni - lektura obowiązkowa!

Historia inspirowana życiem przodków autorki.  Cofamy się do 1657 roku, do osady Trois-Rivieres. Świat ogarnięty chaosem zmian i terroru, bo inaczej nie można tego nazwać. Koloniści, którzy przybywają do ich domu i nazywają go Nowym Światem, a przecież dla rdzennych mieszkańców, ten świat nie był nowy. 
 Marie i jej lud nie szukali „pomocy”, nie chcieli być naprawiani, bo nie byli zepsuci. Nie szukali innej religii czy innego życia.  Dotychczas spokojni, w symbiozie z naturą, mieszkańcy (dzisiejszej Kanady) są z dnia na dzień odziani z tożsamości, religii, małżeństw i miłości.  Zostają postawieni przed faktem dostosowania się do nowego prawa. Książka jest napisana lekko, dzięki czemu czyta się szybko i przyjemnie, chociaż tematyka jest trudna i przygnębiająca.  Jestem szczerze poruszona tą pozycją, zwłaszcza, że nigdy nie były mi obojętne sprawy związane z rdzenną ludnością… marzę o tym, aby krzywdy jakich doznali na przestrzeni wszystkich lat, chociaż odrobinę zosta...

Mojra: Przeklęte dzieci Inayari — Agnieszka Kulbat

Czy przeznaczenie da się oszukać? Co jeśli dwoje ludzi jest na siebie skazanych?    Świat pełen magii, tajemniczy zakon i historia, która zaciska się wokół nas jak pętla. Dlaczego? Ze względu na to, że wszystko rozgrywa się w środku zamku.  Musimy mieć świadomość, że atmosfera może być gęsta i wręcz dusząca. Z jednej strony jesteście zamknięci na zawsze… między zimnymi, kamiennymi murami, z drugiej na zewnątrz panuje… ZIMA. Świat skuty lodem przez prawie cały rok! W pierwszym tomie, Agnieszka Kulbat stworzyła świat, których poznajemy spokojnie krok po kroku. Podobało mi się to, że relacja dwójki bohaterów nie była z dnia na dzień pogłębiona, tylko dość dobrze odwzorowywała rzeczywistość.  Super zabiegiem było wprowadzenie run! Każdy z tak zwanych „Runicznych” ma swój niepowtarzalny kolor (ale nie będę spoilerować, najlepiej wyjaśnia to sama autorka w książce). Początkowo wciągnęłam się dość mocno. Później… niestety był spadek mojego zainteresowania. Nie polub...

Futurystyczny Cyberpunk

 Ignis Mare tom I - czyli debiut Kacpra Śniedziewskiego, która miała premierę w tym roku (2022). Co to była za pozycja!  Na początku ciężko było mi się wkręcić, bo przyznam, że dawno nie czytałam niczego w tym klimacie (a może nigdy?).  Futurystyczny cyberpunk, maszyny, latające samochody, personifikacja zwierząt, tajne siły, fantastyczne przykłady… Świetna.  Miasto Cudów. Niesamowicie opisane, tak, że miałam momenty, gdzie to wszystko układało się w mojej głowie niczym kadry z filmu! Kto wie, może kiedyś książka Kacpra Śniedziewskiego zostanie zekranizowana?  Nastoletnia prostytutka imieniem Róża. I tutaj się zatrzymam. Poznajemy ją w mrocznej i brutalnej chwili. Moment, kiedy ktoś mówi sam do siebie, że w zasadzie „ — Byłoby lepiej, gdybym umarła — wyszeptała bezbarwnym tonem słowa, które nigdy nie miały stać się prawdą, a przede wszystkim nigdy nie miały dotrzeć do ucha mężczyzny siedzącego obok niej”. Jest to pierwsze zdanie w książce. Dziewczyna ma zaledwie...