Przejdź do głównej zawartości

"Ewangelia Dzieciństwa" Lydia Millet.

 



RECENZJA „EWANGELIA DZIECIŃSTWA” LYDIA MILLET.
Dawno żadna książka nie zrobiła takiego spustoszenia w moim umyśle.
Początkowo pomyślałam - kurczę, okładka taka, że niekoniecznie od razu wzięłabym tę książkę do ręki, ale jak to mówią od wiek wieków „nie oceniaj książki po okładce” i tutaj to ma odzwierciedlenie.
Powiem więcej, gdy przeczyta się książkę ta okładka pasuje jak mało która.

Nie wiedziałam czego do końca się spodziewać, początek był taki sobie.
Wdrożenie się w świat przedstawiony przez kilka stron zdawał się nieosiągalny, ale brnęłam w to dalej.
Co tam się działo!
Pochłonęłam ją w ciągu kilku godzin.
Sytuacja tych dzieciaków, rodziców, huraganu… nie spodziewacie się na pewno takich obrotów sytuacji jakie tam były. Poważnie.
Nie żałuję ani sekundy na czytaniu tej książki.
Ostatnio mam wrażenie, że wpadają mi w ręce same perełki. Ta zdecydowanie taka jest. Nie twierdzę, że spodoba się każdemu, bo nie ma takiej jednej książki (śmiem tak twierdzić), która spodoba się wszystkim ale zdecydowanie warto po nią sięgnąć i czuję, że ta, okaże się hitem.
Co do samej fabuły… jest idealna na rozmyślania i ponadczasowa. Problemy, wybory, sytuacje momentami abstrakcyjne lub kontrowersyjne wręcz mają swoje odbicie w życiu codziennym chyba każdego z nas. Nie twierdzę, że 1:1 ale łatwo przenieść te metafory na siebie. Bo co my byśmy zrobili w takiej sytuacji?

Podoba mi się również to w jaki sposób Autorka tłumaczy pewne zagadnienia związane z Bogiem, ale o tym musicie przekonać się sami.

Momentami rozciągnięta momentami mogłabym dopisać w niej jeszcze kilka słów… ale przyjemna w odbiorze.

Czy dla wszystkich?
Na pewno nie.
Dla kogo?
Dla osób, które mają jedno wolne popołudnie, by przeczytać i zastanowić się nad tym, jak wyglądają relacje rodzicielskie, jaki wpływ na dzieci ma zachowanie ich rodziców, dlaczego dziecko podejmuje decyzje, które często mogą zmienić jego życie o 180 stopni. Czy rodzice zawsze są źli? Czy dzieci niczego nie rozumieją? Czy starszy znaczy mądrzejszy? A może starszy to nierozumny człek? Nie jest to książka stricte filozoficzna, oj nie. Powiedziałabym, że jest to filozoficzna przygoda. Warto po nią sięgnąć.


#bookstagram #czytam #książki #bookstagrampl #kochamczytac #czytamy #book #czytambolubie #kochamksiążki #interview #wywiad #rozmowa #backstage #produkcja #miejsce #warsaw #gwiazdy

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Córki klanu Jeleni - lektura obowiązkowa!

Historia inspirowana życiem przodków autorki.  Cofamy się do 1657 roku, do osady Trois-Rivieres. Świat ogarnięty chaosem zmian i terroru, bo inaczej nie można tego nazwać. Koloniści, którzy przybywają do ich domu i nazywają go Nowym Światem, a przecież dla rdzennych mieszkańców, ten świat nie był nowy. 
 Marie i jej lud nie szukali „pomocy”, nie chcieli być naprawiani, bo nie byli zepsuci. Nie szukali innej religii czy innego życia.  Dotychczas spokojni, w symbiozie z naturą, mieszkańcy (dzisiejszej Kanady) są z dnia na dzień odziani z tożsamości, religii, małżeństw i miłości.  Zostają postawieni przed faktem dostosowania się do nowego prawa. Książka jest napisana lekko, dzięki czemu czyta się szybko i przyjemnie, chociaż tematyka jest trudna i przygnębiająca.  Jestem szczerze poruszona tą pozycją, zwłaszcza, że nigdy nie były mi obojętne sprawy związane z rdzenną ludnością… marzę o tym, aby krzywdy jakich doznali na przestrzeni wszystkich lat, chociaż odrobinę zosta...

Superprodukcja od #Audioteka - WODNIK - Jędrzeja Pasierskiego

Miałam przyjemność przesłuchać superprodukcję Audioteki „Wodnik” Jędrzeja Pasierskiego. I jeśli gustujecie w klimatycznych miasteczkach… skrywanych przez całe rodziny historiach, które niczym pętla zacieśniają się wam dookoła serca… psychologii, która sprawia, że to co istnieje przemienia się w senną marę lub odwrotnie, to powinniście koniecznie posłuchać tej pozycji.    „W powietrzu czuć było chłód, wilgoć ziemi…” Październik. Jeszcze nie zima, ale w powietrzu już coraz mocniej wychwycić można to, co przecina naszą duszą na wskroś. Nieodgadnioną tajemnicę, mrok i wszędobylską przykrywającą wszystko mgłę… Akcja naszej historii toczy się w Zwierzyńcu. Miejscu związanym bezpardonowo z naturą, ciszą, spokojem, sennością i… śmiercią. Czy chłopiec, który uparcie twierdzi, że widział nad jeziorem Wodnika, ma rację? Co kryje się w sercach i czynach tych, którym powinniśmy ufać najbardziej?  Czy nasze wybory mogą wpłynąć na życie kogoś innego? Co stało się z Marcelem? Posłuchajci...

Chcę Twojego życia - Amber Tarza

Luuudzie! Jak ja dobrze czytelniczo zaczęłam ten rok!  Książkę pochłonęłam jednego dnia, nie mogłam się oderwać. Autorka pokusiła się tutaj o narrację pierwszoosobową, co jest dla mnie rzadkością w czytaniu książek (a przynajmniej ja rzadko na takie trafiam) i mega mnie to przekonało. Czułam się, jakbym siedziała na krześle naprzeciwko mojego oprawcy i słuchała co ma mi do powiedzenia. Ile tam było zwrotów akcji, przemyśleń i… nie mogę Wam zdradzić więcej! Dlaczego? Bo z wielką przyjemnością polecam wam tę książkę. Podobało mi się bardzo, jak autorka szyła tę intrygę. Zakładałam różne rozwiązania ale na pewno nie takie, które było na samym końcu. Tutaj pokusiłabym się o coś zupełnie odmiennego ale… to zamysł Amber więc szanuję! Jedno jest pewne. Mam nadzieję, że kolejne jej książki, będą chociaż w połowie tak trafiające w mój gust ;) A wy? Macie w planach tę pozycję? Jeśli lubicie kryminały z wątkiem psychologicznym to zachęcam was do przeczytania ;)!